Sypialnia

Ta kara miała ją nauczyć posłuszeństwa i chyba więcej aż tak dużej kary nigdy nie będzie musiała ponosić. Klepał ją po tyłku tak aby ją troszkę bolało, ale nie chciał zostawiać jakiś krwawych śladów. Było wiadome, że Naomi jutro nie będzie mogła usiąść na tyłek a jeśli już to bardzo delikatnie - Grzeczna dziewczynka - powiedział kiedy wymierzył jej czterdziestego klapsa w czerwony tyłeczek. Podszedł do kajdanek i odpiął jej jedną rękę, ale po chwili chwycił jej obie dłonie i znów spiął je za plecami dziewczyny. Skoro chciała go dodatkowo przeprosić to może mu dobrze zrobić ustami. Odpiął spodnie i spuścił je razem ze swoimi bokserkami ukazując jej swoją męskość, która delikatnie się przed nią prężyła.

- Dziękuję panie. Będę posłuszna... - powiedziała pokornie, uśmiechając się ponętnie. Przez ból, jaki czuła na pośladkach, oddychała nieco szybciej. Kiedy odpiął jej dłonie, uśmiechnęła się, jednak szybko uniosła brwi zaintrygowana tym, że znów ją skuł. Uśmiechnęła się zadziornie widząc, że staje przed nią i rozpina spodnie.
- Dziękuję panie... - powiedziała uśmiechając się i przesunęła się bliżej, przesuwając policzkiem po jego męskości. Szybko przesunęła językiem po całej długości jego członka i wzięła samą główkę do ust, ssąc ją dość mocno.

Po chwili usiadł na łóżku mocno rozkładając przed nią nogi. Spiął jej ręce z tyłu, bo chciał, żeby było jej trochę ciężej trzymać równowagę w czasie pieszczenia jego członka, a przede wszystkim dlatego, że chciał aby zrobił to tylko ustami i w ogóle nie używała do tego rąk. Oddał się w jej ręce na razie pomału nie nadawał jej tempa, bo zasłużyła sobie tą wytrwałością w odbieraniu klapsów aby chwilę odpocząć. Choć miał nadzieje, że Naomi wie że Kevin nie lubi takich zabaw w kotka i myszkę i jeżeli ona nie przyspieszy tych pieszczot to on to zrobi i może nie panować nad sobą.

Kiedy usiadł, odsunął się nieco od niej przez co wypuściła z ust jego członka. Przysunęła się szybko bliżej niego, przez co nieco się zachwiała i położyła głowę blisko jego członka. Można powiedzieć, że pzytuliła się do jego krocza na chwilę i szybko wzięła do ust fragment jego męskości aby dalej ją pieścić. Nie miała za bardzo jak przyśpieszyć, bo traciła równowagę. Poruszała powoli głową, biorąc do ust około połowy długości jego członka. Ssała jego męskość i masowała ją językiem żeby było mu jak najlepiej.

Obserwował jak dziewczyna dość nieporadnie radzi sobie w nowej sytuacji z uśmiechem na ustach, którego blondynka nie mogła zauważyć. Trzeba było przyznać, że jego męskość jest dość dużych rozmiarów i od razu nie łatwo wziąć ją całą do buzi,a dla niektórych dziewczyn w ogóle nie było to osiągalne. Wplótł dłonie w jej włosy i przetrzymując ją za głowę zaczął delikatnie napierać na jej wargi mocniej biodrami chcąc dać jej do zrozumienia, że Naomi ma cel do osiągnięcia, którym niewątpliwie będzie przyjęcie jego całego członka w ustach.

Owsem, Kevin miał na prawdę sporych rozmiarów męskość. Zapewne niedoświadczone, młode dziewczynki, które zaliczał setki razy brały do ust tylko główkę, albo niewiele większą część. Wyobrażała sobie nawet jak sprowadza takie małolaty na kolana i każe robić sobie dobrze, a te głupie myślały, że będą mogły się wzamian z nim związać. Ona teraz starała się wziąć do ust całą jego męskość. Kiedy poruszał biodrami, na siłę wsuwał męskość do jej ust. Starała się bardziej rozchylić wargi i ssać nieco mocniej jego członka.

W liceum chyba nie było ładnej laski, której Kevin by nie przeleciał, a ile razy robili to w szkolnym kiblu. Kiedy poczuł, że jego napór pomaga dziewczynie zaczął jeszcze mocniej wciskać się do jej ust. Mocniej wyginał swoje biodra i przyciągał jednocześnie jej głowę do swojego krocza. Oczywiście było mu bardzo dobrze, ale był na tyle opanowany, żeby nie pokazywać tego przez jęki. Można było wyczuć jego mocniejsze bicie serca, troszkę nierównomierny oddech, ale nie wydawał z siebie żadnych jęków przynajmniej w czasie pierwszego razu. Wiedział, że niebawem dojdzie, ale za nim to uczyni chciał aby Naomi poczuła na swoim podbródku jego lędźwie.

Naomi była pewna, że Kevin zaliczył wszystkie cheerleaderki ze swojego liceum i każda długo pamiętała tą przygodę. A może nawet większość z nich przeżywała z nim swój pierwszy raz? Może miał hobby w brutalnym pozbawianiu licealistek dziewictwa? Tylko ją podniecały te myśli i przez to starała się ssać mocniej jego członka. W końcu miała w usta całą jego męskość, czułą ją aż w gardle. Naciskała językiem na jego członka, masując go dodatkowo. Nosem dotykała już jego podbrzusza.

Oczywiście niektóre przeżywały z nim swój pierwszy raz, ale żeby nazywać to brutalnym pozbawianiem dziewictwo to już duża przesada. Po prostu były głupie i się pchały do jego łóżka to czemu ma nie skorzystać ? Wreszcie udało mu się wepchnąć jej całego członka do buzi i poczuł jej nosek na swoimi podbrzuszu. Chwilę jeszcze dał jej popieścić tak swojego członka, ale nie mógł już dłużej wytrzymać narastającego w nim coraz większego podniecenia i myśli, że główka jego członka znajduje się gdzieś w głębokim gardle Naomi.Przez jego ciało przeszedł delikatny dreszcz, a jego członek w jej ustach zaczął po prostu wibrować. Zalał jej gardło nasieniem i szybko penisa jej ust aby posłać trochę kolejne salwy swojego orgazm na jej twarz, biust i niestety coś kapnęło na drewnianą podłogę. Popatrzył na umazaną dziewczynę z uśmiechem.

Zamruczała seksownie czując jak jego członek nieco drży, oznaczało to tylko jedno, że zaraz Kevin przezyje orgazm i spuści się w jej ustach. Tak też się stało i po chwili czuła smak jego ciepłego nasienia. Przełknęła je oczywiście, a on jeszcze zdołał spuścić się na jej biust, twarz i podłogę. Cieszył ją fakt, że przeżył tak silny orgazm dzięki niej. Oblizała sobie wargi na tyle ile mogła, bowiem nadal miała dłonie zapięte kajdankami na plecach.

Spojrzał na nią z uśmiechem na twarzy - Brudasek - mruknął patrząc na jej piersi i twarz z której nie do końca zebrała nasienie chłopaka. Przeniósł wzrok na podłogę i palmę, która skapnęła na ziemię - Chyba musisz posprzątać po zabawie - przysunął jej do buzi swoją męskość aby i wyczyściła mu dokładnie jego członka, a później miał nadzieje, że Naomi zarozumiała i będzie wiedziała co zrobić z tą plamą na podłodze.

- Oczywiście panie. - powiedziała uśmiechając się nieco chyba nawet zadowolenie i radośnie, kiedy powiedział o sprzataniu. Dokładnie zrozumiała o co mu chodzi ze sprzątaniem. On po prostu chciał by zlizała jego nasienie. Najpierw jednak poczuła koniec jego członka na swoich wargach. Chłopak nie napierał zbyt mocno, ale wystarczająco by wsunąć główkę między jej wargi. Delikatnie ssała jego męskość i przesuwała po niej językiem pozbywając się resztek spermy. Kiedy już wyczyściła jego męskość, nachyliła się niesko do samej podłogi i przesunęła językiem po podłodze, zlizując powoli stamtąd jego nasienie.